Hej:)
Postanowiłam zalepić te dziure w braku postów i napisałam opowiadanie. Oto one:
Stefan był zwyczajnym żulem. Mieszkał pod krzaczkiem i nie wiadomo jak, ale zawsze miał kase.
Pewnego dnia jego życie uległo gwałtownej zmienie. Wchodził do sklepu i nagle pod jego dziurawym butem objawił się totolotek. W sklepie było pusto, nie weidział kogo to, więc postanowił sobie zatrzymać.
Powędrował do śmietników i znalazł stary długopis. Zaczął skreślać cyferki i poszedł z lacza dać ten kupon.
Minąły dni, a Stefan skombinował jakieś stare radio na dzień kumulacji. Usłyszał znajome sobie liczby. Podskoczył z radości i biegnąc po odbiór nagrody uśmiechał się pokazując swoje żółte zęby.
Odebrał nagrode. Kupił piękny dom z basenem. Nowe ubrStefan był zwyczajnym żulem. Mieszkał pod krzaczkiem i nie wiadomo jak, ale zawsze miał kase.
Pewnego dnia jego życie uległo gwałtownej zmienie. Wchodził do sklepu i nagle pod jego dziurawym butem objawił się totolotek. W sklepie było pusto, nie weidział kogo to, więc postanowił sobie zatrzymać.
Powędrował do śmietników i znalazł stary długopis. Zaczął skreślać cyferki i poszedł z lacza dać ten kupon.
Minąły dni, a Stefan skombinował jakieś stare radio na dzień kumulacji. Usłyszał znajome sobie liczby. Podskoczył z radości i biegnąc po odbiór nagrody uśmiechał się pokazując swoje żółte zęby.
Odebrał nagrode. Kupił piękny dom z basenem. Nowe ubrania, życie miał usłane różami. Zrobił nawet przytułek dla jego kumpli. Był, oczywiście piękny, ale nie tak jak jkny dom z basenem. Nowe ubrania, życie miał usłane różami. Zrobił nawet przytułek dla jego kumpli. Był, oczywiście piękny, ale nie tak jak jego dom. I wszyscy żyli w szczęściu i bogactwie.ego dom. I wszyscy żyli w szczęściu i bogactwie.ania, życie miał usłane różami. Zrobił nawet przytułek dla jego kumpli. Był, oczywiście piękny, ale nie tak jak jkny dom z basenem. Nowe ubrania, życie miał usłane różami. Zrobił nawet przytułek dla jego kumpli. Był, oczywiście piękny, ale nie tak jak jego dom. I wszyscy żyli w szczęściu i bogactwie.ego dom. I wszyscy żyli w szczęściu i bogactwie.
Wiem, wiem. Beznadzieja, ale przepraszam, to wersja na szybko :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz